Cimat 2:10 Daw-France
Przed Cimatem kolejne ciężkie spotkanie. Tym razem ich przeciwnikiem jest Daw-France – drużyna, która w lidze orlikowej występuje w lidze A. Dla Francuzów było to drugie spotkanie, swoje pierwsze zremisowali 8:8 z voip24sklep.pl. Natomiast Cimat występował po raz trzeci po wcześniejszych dwóch, dość wysokich porażkach. Jak obie ekipy poradziły sobie tym razem?
Francuzi od początku spotkania naciskali na rywala, efekty tego można zauważyć już w piątej minucie. Na listę strzelców wpisuje się Dawid Frątczak. Pomimo szybko strzelonej bramki, nie poprzestali swoich ataków i zaledwie pięć minut później, strzałem z ostrego kąta, kolejne trafienie notuje Frątczak. Widać, że Daw-France było tego dnia dobrze dysponowane, już po trzech minutach pada bramka, tym razem dla Tomasza Pazderskiego. Cimat jak na razie kompletnie bez pomysłu, są całkowicie stłamszeni przez rywala. Trafienie samobójcze w szesnastej minucie na pewno całkowicie podcięło im skrzydła. Daw-France tego dnia bawiło się grą, swoją pierwszą bramkę w Lidze pod Balonem trafił nawet bramkarz - Mariusz Tatera. Pod koniec pierwszej części spotkania przeciwników dobija Adam Wiśniewski i Francuzi wychodzą na sześciobramkową przewagę. Pierwsze połowa nie wróżyła nic dobrego dla Cimatu, mało stworzonych sytuacji oraz dobra dyspozycja rywala nie zapowiadała jakichkolwiek zmian w przebiegu meczu.
W początkowych minutach drugiej połowy w grę Daw-France wdało się trochę rozluźnienia, a błąd rywala wykorzystuje Kamil Dobrzyński, który z połowy boiska pewnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. Kolejna bramka dla Cimatu, znów przez nieuwagę Francuzów, tym razem gola strzela Karol Gwizdała. Dwie szybko stracone bramki kompletnie nie wpłynęły na grę Daw-France, parę minut później kapitalną akcją indywidualną popisał się Tomasz Pazderski. Kilka minut później Dawid Frątczak przypieczętowuje swoje dobre spotkanie kolejnym trafieniem. Francuzi rozstrzelali się na dobre. Jacek Szpejna dokłada celny strzal w siatkę i mamy już 9:2. Po krótkiej chwili ostatnią już, swoją czwartą bramkę strzelił Frątczak. Całkowicie jednostronny mecz, Francuzi kompletnie zdominowali swoich rywali i gdyby nie chwila rozluźnienia, pewnie zachowaliby czyste konto. Świetną formą strzelecką popisał się Dawid Frątczak, który czterokrotnie skarcił swoich rywali. Również dwa ładne trafienia można zapisać na koncie Tomka Pazderskiego. Wyróżnić musimy też Adama Wiśniewskiego, który jak zwykle miał duży wkład w grę swojego zespołu - asystował dziś trzy razy oraz dołożył jedno trafienie. Niestety Cimat musiał uznać wyższość rywali, notują oni tym samym trzecią porażkę z rzędu.
Cimat: Kamil Dobrzyński, Karol Gwizdała
Daw-France: Dawid Frątczak x4, Tomasz Pazderski x2, Jacek Szpejna, Mariusz Tatera, Adam Wiśniewski
