SPX FLOW Bydgoszcz 11:1 Cimat
Drużyna Marcina Gruszczyńskiego podejmowała debiutanta tegorocznej edycji Ligi pod balonem -zespół Cimat. Przed startem niewiele można powiedzieć o nowej ekipie, ponieważ cały zespół składa się z zupełnie nowych zawodników. Na start czeka ich ciężki sprawdzian, pojedynek z jednym z najsilniejszych zespołów pod balonem. W zespole SPX trochę zmian kadrowych, do drużyny dołączają: Grzegorz Trzaskowski, Wojciech Ruczyński, Michał Żurowski oraz Adrian Brzeziński.
SPX rozpoczyna ten mecz znakomicie. Już w pierwszej minucie strzałem z ostrego kąta prowadzenie zapewnia nowy nabytek drużyny - Grzegorz Trzaskowski. Nie zwalniając tempa, minutę później mamy wynik 2:0, a bramkę strzela kolejny debiutant Wojciech Ruczyński. Pomimo sporej ilości nowych zawodników zespół SPX nie miał problemów z porozumieniem na boisku, konstruując groźne sytuacje podbramkowe. Cimat rzucony został od razu na głęboką wodę. Poziom, który stawia im rywal, jest bardzo wysoki a drużyna ma problem ze stwarzaniem jakichkolwiek sytuacji. W kolejnych minutach następną bramkę znów dokłada Wojciech Ruczyński oraz Michał Żurowski, który ładnym strzałem z daleka pewnie pokonuje bramkarza przeciwników. Pierwsza połowa kończy się pewnym, aż pięciobramkowym prowadzeniem drużyny SPX. Nie najlepszy początek naszego debiutanta, lecz należy ich pochwalić za wolę walki i zaangażowanie.
Druga połowa meczu i gra głównie toczy się do jednej bramki. To SPX całkowicie dominuje w tym meczu i nie daje praktycznie żadnych szans przeciwnikowi. Drużynę Cimat stać było tylko na honorowe trafienie Łukasza Bauera. Mecz kończy się rezultatem 11:1. Pewne zwycięstwo SPX. Widać, że będą liczyć się w stawce o mistrzostwo. Dobry występ nowych zawodników. Każdy, który dziś grał, przypieczętował swój debiut bramką dla drużyny. Na wyjątkowe wyróżnienie na pewno zasługuje Wojciech Ruczyński, który aż czterokrotnie trafił do siatki przeciwnika. Sprawiał ogromne problemy swojemu rywalowi pod bramką. Utrzymując taką formę strzelecką, na pewno będzie liczył się w walce o króla strzelców. Świetne spotkanie zaliczył również Wojtek Lewandowski, który był głównym motorem napędowym swojej drużyny oraz na swoim koncie zapisał również aż pięć asyst! Całą drużynę należy pochwalić za walkę do końca, trafili na jednego z pretendentów do mistrzostwa przez co ich debiut był bardzo ciężki. Mamy nadzieję, że w następnych spotkaniach pokażą się z lepszej strony.
SPX FLOW Bydgoszcz: Wojciech Ruczyński x4, Grzegorz Trzaskowski, Patryk Kwela, Wojciech Lewandowski, Arkadiusz Nowicki, Kamil Wyrwa, Michał Żurowski
Cimat: Łukasz Bauer
