Wybierz ligę

Aktualności

25 LUT 2016

Czerwona kartka zmieniła przebieg spotkania? Beds.pl cały czas z szansą na końcowy tryumf!

Kasa Stefczyka – KAPA Team 16:8 (9:5)

Bramki: Arkadiusz Piskorski (3’, 14’), Dariusz Dąbrowski (9’, 16’, 17’, 33’), Artur Dunaj (13’, 29’, 45’, 47’, 49’), Adrian Ceberek (17’, 20’, 25’, 37’), Grzegorz Przybyszewski (40’) – Marek Kutka (12’), Marek Witkowski (15’, 16’, 18’, 21’, 49’), Jakub Szefka (31’, 45’).

Kasa Stefczyka zwycięstwem kończy zmagania w lidze pod balonem. Zwycięstwo to przyszło dość łatwo. Od początku spotkania przewagę osiągnęli gospodarze. Pierwszą bramkę już w 3 minucie zdobył Arkadiusz Piskorski, drugą bramkę dla zespołu Kasy zdobył Dariusz Dąbrowski. Po tym golu, bramkę kontaktową zdobył dla Kapa Team Marek Kutka. Wynik kontaktowy nie utrzymał się długo. Na ponowne dwubramkowe prowadzenie wyszła Kasa Stefczyka. Strzelcem gola był Artur Dunaj, chwilę później drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Arkadiusz Piskorski i dzięki tej bramce Kasa odskoczyła rywalowi. Ostatnie 10 minut pierwszej części gry to bardziej otwarta gra, w której padło łącznie 9 goli. 5 z nich strzeliła Kasa, a Kapa Team musiała się cieszyć ze zdobycia 4 bramek. Sędzia zakończył pierwsze 25 minut przy wyniku 9:5. Druga połowa to już znaczna przewaga Kasy. Kolejne bramki były tylko kwestią czasu. Drużynie z Kapuścisk nie udawało się przez dłuższy czas przeprowadzić skutecznej akcji zakończonej bramką. Kasa powiększała tylko przewagę. Druga połowa zakończona została przy wyniku 16:8 dla Kasy Stefczyka.

Beds.pl – Zawistowski Masarnia 12:5 (8:2)

Bramki: Rafał Werbski (5’, 15’, 17’), Bartłomiej Świątek (11’, 14’, 15’, 21’), Tomasz Bilecki (17’, 37’), Łukasz Stasiak (42’, 45’, 49’) – Szymon Spychała (22’, 49’), Jakub Klasło (25’), Łukasz Hoffmann (40’), Włodzimierz Korecki (49’).

W poniedziałkowy wieczór byliśmy świadkami bardzo nerwowego spotkania w wykonaniu obu drużyn. Sędzia musiał strofować nastroje obu drużyn wiele razy. Był zmuszony również pokazać jednemu z zawodników czerwoną kartkę, co mogło mieć wpływ na przebieg spotkania. Sam początek meczu był dość wyrównany, obie drużyny nie zdołały przeprowadzić skutecznej akcji zakończonej bramką. Impas przerwał Rafał Werbski zdobywając pierwszego gola w tym spotkaniu. Po tym golu gra jeszcze bardziej się zaostrzyła. Arbiter spotkania używał często przerywał grę po groźnych atakach obu drużyn na nogi rywali. Pierwszą żółtą kartkę obejrzał Mateusz Korecki z Masarni. Ta żółta kartka nie spodobała się mu i powiedział w kierunku sędziego kilka niecenzuralnych słów, co poskutkowało obejrzeniem przez niego drugiej żółtej kartki i tym samym czerwonej, osłabiając swój zespół i pozbawiając go możliwości uzyskania korzystnego wyniku. Gra w przewadze została skutecznie wykorzystana przez „bedsów”. Zdobyli oni kilka bramek nie pozwalając sobie na stratę ani jednej. Nawet po regulaminowych pięciu minutach gry z jednym zawodnikiem mniej, kiedy na boisko mógł wrócić piąty zawodnik Masarnia nie była w stanie w pierwszych 20 minutach spotkania przeprowadzić skutecznej akcji. Dopiero w samej końcówce za sprawą Szymona Spychały oraz Jakuba Klasło Zawistowski Masarnia zdobyła dwa pierwsze gole. Do tego momentu przewaga zespołu Beds.pl była wyraźna. Po 20 minutach „bedsi” prowadzili aż 8:0. Pierwsza połowa zakończyła się przy wyniku 8:2 dla zespołu występującego w czerwonych strojach. W drugiej połowie podopieczni Łukasza Stasiaka nie mogli roztrwonić tak wysokiej przewagi. Gra była wyrównana i bedsi spokojnie kontrolowali wynik spotkania. Kolejne bramki padły w ostatnich 10 minutach meczu. Hat-trickiem w tym czasie popisał się Łukasz Stasiak, w Masarni natomiast po jednym golu zdobyli Łukasz Hoffmann, Włodzimierz Korecki jak również Szymon Spychała. Arbiter zakończył spotkanie przy wyniku 12:5. Zespół Beds.pl wciąż ma szansę na końcowy tryumf, a Masarnia musi zadowolić się miejscem tuż za podium na koniec rozgrywek ligi pod balonem.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto