Beds.pl – KAPA Team 17:4 (7:2)
Bramki: Łukasz Stasiak (5’, 28’, 35’), Igor Pisarski (8’), Bartłomiej Świątek (9’, 14’, 49’, 50’), Bartosz Zwierzchowski (15’, 32’), Rafał Werbski (20’, 46’), Łukasz Rogatty (24’, 43’), Jakub Tykwiński (26’), Tomasz Bilecki (27’, 47’) – Marek Witkowski (8’, 9’, 31’), Damian Siewert (38’).
Beds.pl odprawiło z kwitkiem kolejnego przeciwnika. Biorąc po uwagę, że do rozegrania pozostały im jeszcze 2 spotkania mogą być uważani za głównego faworyta do wygrania ligi pod balonem. Od samego początku meczu przewagę osiągnęli zawodnicy Łukasza Stasiaka. Cały mecz przebiegał pod dyktando „bedsów” tylko w pierwszych 10 minutach wynik był stykowy. Na gole Łukasza Stasiaka, Igora Pisarskiego oraz Bartłomieja Świątka odpowiedział dwoma trafieniami Marek Witkowski. Dwa gole zawodnika Kapa Team jak się później okazało były jedynymi zdobytymi przez tę drużynę w pierwszej połowie. Beds.pl zdołało zdobyć jeszcze 4 gole i przed zmianą stron prowadzili z przeciwnikiem różnicą 5 bramek. Druga połowa była podobna, w niej znowu Kapa Team była w stanie zdobyć 2 gole. Zawodnicy z kapuścisk nie mieli szczęścia w starciu z „bedsami”. Brakowało im skuteczności. Bedsi z minuty na minutę tylko powiększali przewagę i ostatecznie zwyciężyli 17:4.
redcoon.pl – Daw-France/Et-Bud 7:10 (2:6)
Bramki: Adrian Nalaskowski (13’, 17’, 27’, 38’, 40’, 41’) – Piotr Szurgot (6’), Dawid Frątczak (11’), Rafał Piętka (15’, 21’, 39’, 42’), Karol Bilski (23’, 24’, 37’, 45’).
Daw-France dobrze rozpoczęło to spotkanie. Uważna gra w obronie i przemyślane, składne akcje zespołu doprowadziły do tego, że redcoon.pl nie mógł sobie z nimi poradzić. Piotr Szurgot otworzył wynik spotkania w 6 minucie. Po kolejnych 5 minutach było już 2:0 dla Daw-France, a strzelcem tej bramki był Dawid Frątczak. Sygnał do ataku zespołowi redcoon.pl dał Adrian Nalaskowski zdobywając bramkę kontaktową. W 15 minucie gry znowu na dwubramkowe prowadzenie wyszła drużyna Daw-France za sprawą Rafała Piętki. W zespole „papryczek” czołową postacią tego wieczoru był Adrian Nalaskowski. To on po raz kolejny zdobył bramkę kontaktową. Jego postawę w całym spotkaniu należy pochwalić ze względu na skuteczność, którą wykazał się w swoim zespole, strzelił on bowiem wszystkie bramki swojej drużyny. Do końca pierwszej części gry dominowali już tylko zawodnicy Daw-France, którzy za sprawą duetu Piętka-Bilski zdobyli kolejne bramki i na przerwę schodzili z różnicą 4 bramek. Chwilę po zmianie stron kolejną bramkę zdobył Adrian Nalaskowski, kompletując tym trafieniem hat-tricka. Wynik 3:6 utrzymywał się do około 35 minuty gry. Po tym czasie zawodnicy redcoon.pl zdołali uporządkować swoje akcje ofensywne i udało im się dojść przeciwnika na różnicę zaledwie 1 bramki. Wysokie prowadzenie zespołu Daw-France doprowadziło do pewnego rodzaju rozluźnienia w szeregach i to było główną przyczyną straty kilku bramek i doprowadzenia do sytuacji gdzie prowadzenie 4 bramkami stopniało do różnicy zaledwie jednego trafienia. W ostatnich 8 minutach meczu Daw-France uporządkowało swoją grę i nie oddało prowadzenia. Zdołali je jeszcze podwyższyć i sędzia zakończył zawody przy wyniki 10:7 dla zespołu Karola Bilskiego.
Kasa Stefczyka – Grupa Prawna Goldwin 8:22 (5:12)
Bramki: Dawid Czerwiński (2’, 30’, 40’), Adrian Ceberek (7’, 18’, 25’), Damian Dąbrowski (23’, 45’) – Bartosz Stoppel (1’), Marcin Napierała (3’, 12’, 14’, 16’, 31’, 37’, 38’), Arkadiusz Nowicki (4’, 5’, 10’, 19’, 35’, 36’, 42’, 46’), Wojciech Ruczyński (8’, 11’, 32’, 48’), Tomasz Cyrankiewicz (13’, 35’).
Kolejne bardzo wysokie i pewnie zwycięstwo Grupy Prawnej. Przed pierwszym gwizdkiem spotkania na murawie przebywało tylko 4 zawodników Kasy. W ciągu trwania pierwszej części gry Kasa została wzmocniona jeszcze dwoma zawodnikami. Zgodnie z regulaminem sędzia mógł rozpocząć spotkanie i tak też uczynił. Pierwsza akcja i od razu padł gol dla Grupy Prawnej, a jej strzelcem okazał się być Bartosz Stoppel. Po wznowieniu gry do wyrównania doprowadził Dawid Czerwiński. Gracze Grupy Prawnej byli wyraźnie zaskoczeni, że Kasa zdołała przeprowadzić składną akcję grając tylko trzema zawodnikami w polu. Wynik remisowy nie utrzymał się nawet minuty i przy kolejnej okazji tym razem Marcin Napierała wyprowadził swoja drużynę na prowadzenie, którego już nie oddali do końca spotkania. Dobre zawody w zespole Kasy Stefczyka pomimo ogromnej przewagi rywala rozgrywał Dariusz Dąbrowski, który akcjami indywidualnymi straszył obronę rywali. Z minuty na minutę przewagę powiększali zawodnicy Grupy Prawnej na niewiele pozwalając rywalowi. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:5 dla podopiecznych Arka Nowickiego. Druga część spotkania to znowu powiększanie przewagi. Swoje dorobki bramkowe w tym spotkaniu kolejno o 7 i 8 bramek powiększyli Marcin Napierała oraz Arkadiusz Nowicki. Lider klasyfikacji strzelców ligi pod balonem, Wojciech Ruczyński, zdobył w tym spotkaniu 4 bramki. Końcowy wynik spotkania 22:8 dla Grupy Prawnej Goldwin.
