Vitalabo – Beds.pl 3:4
To już ostatnia prosta rozgrywek, a do zakończenia sezonu pozostały 3 kolejki. Ekipa Beds.pl, przy odniesieniu 3 zwycięstw, będzie pewna wywalczenia mistrzostwa, dlatego wszystko jest w ich rękach - a właściwie nogach. Pierwszym krokiem do wywalczenia tytułu był pojedynek z Vitalabo. Mecz dobrze rozpoczął się dla zawodników Beds.pl, którzy szybko wyszli na 2 bramkowe prowadzenie. Kolejne minuty przyniosły jednak coraz lepszą grę Medycznych, którzy nawet doprowadzili do remisu. Przez większość drugiej połowy to Vitalabo była stroną dominującą, a przy lepszej skuteczności mogli nawet wygrać całe spotkanie. Jak wiadomo w piłce niewykorzystane sytuacje się mszczą… i kilka minut przed końcem zwycięstwo Bedsiakom zapewnił niezawodny Bartosz Zwierzchowski.
Kasa Stefczyka – OKT Polska 6:4
Pojedynek pomiędzy Kasą Stefczyka, a OKT Polska miał dwa oblicza. Pierwsza połowa to bardzo dobra i skuteczna gra podopiecznych Adriana Dylasa i prowadzenie po tej części zawodów w stosunku 4:1. Drugie 25 minut to z kolei bardzo dobra i efektywna gra ekipy OKT, do której po kilkutygodniowej absencji i wyleczeniu urazu powrócił Jarosław Lewadnowski, jednak na odrobienie strat z pierwszej połowy zabrakło czasu. Po emocjonującym widowisku i wyrównanym meczu Kasa Stefczyka inkasuje komplet punktów i pozostaje najlepszym zespołem w grupie spadkowej!
Zawistowski Masarnia – Daw-France/Et-Bud 9:6
Mecz rozgrywany przy angielskiej pogodzie. Padający deszcz i mokra płyta boiska sprawiały, że gra była bardzo szybka, a zawodnicy często próbowali zaskoczyć bramkarzy strzałami z dystansu. Ekipa Daw-France do tego meczu przystąpiła tylko sześcioma zawodnikami i brak sił miał główny wpływ na porażkę. Należy podkreślić jednak bardzo mądrą grę Francuzów, którzy wiedząc, że nie mają nikogo na zmianę, starali się jak najdłużej być w posiadaniu piłki. Masarnia, z Markiem Gwitem i Michałem Machońskim w składzie, zrobiła co do niej należało, a szybkie kontrataki tego dnia okazały się zabójcze. Masarnia z kompletem punktów!
