Dwa zupełnie inne mecze oglądaliśmy w dzisiejszy wieczór.Najpierw redcoon.pl bez najmniejszych problemów pokonał Warzelnię Piwa w stosunku 11:2, później Corimp w bardzo dramatycznych okolicznościach przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść i pokonał Kasę Stefczyka 5:4!

rescoon.pl - Warzelnia Piwa 11:2(4:0)

Redcoon.pl nie składa broni i cały czas pozostaje w kontakcie z czołówką ligi B. Dzisiejsza wygrana z Warzelnią Piwa bardzo pewna i w pełni zasłużona. Wynik 11:2  odzwierciedla boiskowe wydarzenia.Ekipa Arka Pawskiego we wtorkowy wieczór pokonała kolejnego rywala i wydaje się,że zespół już w tej chwili jest w optymalnej formie.Można ,to było zobaczyć właśnie na tle Warzelni-dużo gry z pierwszej piłki,wzajemna asekuracja i wiele  podbramkowych sytuacji. Zawodnicy redcoonu pewnie żałują,że runda się kończy. Oby wiosnę zaczęli tak jak kończą jesień-wówczas będzie jeszcze ciekawiej na górze tabeli.

BRAMKI:

redcoon.pl: P.Wawrzyniak x2,A.Pawski x2,P.Śmigocki x2,F.Jeziorski x2,R.Krajewski,A.Nalaskowski,

Warzelnia Piwa:K.Gadawski,M.Lewandowski,A.Gadawski(sam)

Kasa Stefczyka – Corimp 4:5(2:2)

Pojedynek pomiędzy Kasą Stefczyka,a Corimpem w chłodny,wtorkowy wieczór rozgrzał na pewno wszystkich obecnych. Całe spotkanie bardzo wyrównane.Po pierwszych 25 minutach remis 2:2 i trudno było wskazać,który z zespołów zainkasuje komplet punktów. Drugą część gry lepiej rozpoczęli Pomarańczowi i wyszli na minimalne prowadzenie 3:2.Spotkanie się uspokoiło na kilka minut.Z biegiem czasu jednak  zaczęła się zaznaczać przewaga Kasy Stefczyka. Swoje okazje na doprowadzenie do wyrównania mieli kolejno:Łukasz Surma,Grzegorz Przybyszewski i Adrian Ceberek,ale za każdym razem świetnie interweniował Łukasz Chmielewski lub przychodził mu z pomocą słupek bramki. Gdy wydawało się,że Kasa w końcu strzeli gola,Corimp po mistrzowsku rozegrał  rzut wolny i bramkę na 4:2 zdobył Michał Żakowicz. W tym momencie wydawało się,że Pomarańczowi nie dadzą już sobie wydrzeć zwycięstwa, tym bardziej,że do końca spotkania pozostało nieco ponad pięć minut.Kasa jednak się nie poddała, a Jacek Fifelski i  koledzy z zespołu stracili na parę chwil koncentrację. Cena jaką za to zapłacili bardzo wysoka –stracone dwa gole oznaczały remis. Piłka nożna jednak nie lubi być przewidywalna! Kasa po doprowadzeniu do wyrównania uwierzyła,że  uda się jednak w końcówce dobić zmęczony już wyraźnie Corimp. Nic jednak takiego nie miało miejsca, a na minutę przed końcem meczu na strzał zza pola karnego zdecydował się Jakub Cieszyński i Pomarańczowi wygrali całe zawody 5:4. Po bardzo dobrym i dramatycznym meczu Kasa Stefczyka kolejny raz schodzi z boiska pokonana.Oby wiosna była bardziej szczęśliwa dla tej sympatycznej drużyny.

BRAMKI:

Kasa Stefczyka:A.Ceberek x2,Ł.Gburek,G.Przybyszewski,B.Bonk

Corimp:J.Cieszyński,A.Dahms,M.Żakowicz,M.Ziołkowski,