Dwa dzisiejsze spotkania stały na zupełnie innych poziomach sportowych. Nic w tym jednak dziwnego, ponieważ między sobą rywalizowały najpierw drużyny z ligi B, a po nich z ligi A. Warzelnia Piwa pokazała charakter i wyrwała remis debiutującej w lidze ekipie City Parking Group, Vitalabo pokonało w bardzo zaciętym pojedynku Corimp udowadniając ,że w tym sezonie będzie celować w czołówkę stawki.
Warzelnia Piwa – City Parking Group 6:6 (2:2
Nie udał się debiut zespołowi City Parking Group w Extralidze. Beniaminek jeszcze na 6 minut przed końcem spotkania prowadził z Warzelnią Piwa 5: 2 i miał mecz całkowicie pod kontrolą. To co stało się w końcówce spotkania to dreszczowiec , którego nie powstydziłby się Alfred Hitchcock. Najpierw w dość przypadkowy sposób bramkę zdobywa Mateusz Iżycki i Warzelnia łapie kontakt. Kolejne 3 minuty przynoszą 3 gole i na minutę przed końcem meczu na jednobramkowe prowadzenie wysuwa się Warzelnia Piwa, niestety w ferworze walki traci na moment zimną krew- zamiast skupić się na obronie, próbuje zdobyć kolejnego gola. Ten brak doświadczenia z premedytacją wykorzystują zawodnicy City Parking Group i w ostatniej akcji meczu strzelają wyrównującom bramkę. Po tym spotkaniu chyba obie ekipy pozostaną z wielkim niedosytem…
BRAMKI:
Warzelnia Piwa: M. Iżycki x2, M.Janik x2, A. Chudziak,
City Parking Group: B . Benetkiewicz x2,K.Benetkiewicz, K.Biliński,M.Ornowski,M.Krajewski, B.Benetkiewicz(sam)
Vitalabo – Corimp 3:1 (1:1)
O godzinie 19:45 znów na boisku przy ulicy Węgierskiej powiało „wielką” piłką. Zarówno Vitalabo jak i Corimp w dzisiejszym pojedynku pokazały futbol ofensywny, szybki i bardzo zdyscyplinowany. Przez całe 50 minut tempo meczu było wręcz zawrotne. Widać gołym okiem , że obie ekipy sporo w lidze namieszają i na pewno będą stanowić o sile rozgrywek. Mecz był bardzo wyrównany. Do przerwy remis 1:1 i tak naprawdę tylko dwa indywidualne błędy w drugiej , zadecydowały o porażce Corimpu. Trzeba przyznać ,że Vitalabo zapracowało nieco więcej na to zwycięstwo i dzięki konsekwencji w kontrataku dopisało 3 pkt. Na wyróżnienie po tym spotkaniu zasługują przede wszystkim trzej panowie „Medycznych”. Marcin Musialski- strzelec najładniejszego gola meczu , Robert Imała- zdobywca 2 goli i Michał Jędrczak- człowiek bez którego o dzisiejszą wygraną byłoby Vitalabo niezmiernie ciężko, prawdziwy lider, ‘tato” swoich kolegów z boiska. Corimp przegrał pierwsze spotkanie w Extralidze. Czego dziś zabrakło do zwycięstwa? - chyba po prostu trochę więcej szczęścia pod bramką rywala i nieco więcej zdecydowania.
BRAMKI:
Vitalabo: R. Imała x2, M.Musialski
Corimp: P.Ciesielski