Z czterech na dzisiaj zaplanowanych spotkań odbyły się tylko trzy. Z powodu złego stanu boiska mecz Eko-Instal v FANICOL został przełożony na najbliższy czwartek, godz.18:45. Dzisiejsze pojedynki , przy bardzo ciężkich warunkach, lepiej zniosły zespoły z większym doświadczeniem szóstkowym i pewnie zainkasowały po 3 punkty. Podziękowania należą się jednak wszystkim występującym na boisku zawodnikom- kolejny raz udowodniliście ,że prawdziwi z Was Gladiatorzy J.

Stalex – Sanitrans 13:2 ( 4:0)

Parę minut po godzinie 18 na boisko przy ulicy Gajowej wybiegły ekipy Stalexu i Sanitransu. Obficie padający deszcz i bardzo namoknięta murawa wcale nie ułatwiała życia zawodnikom. Początek spotkania bardzo nerwowy – na boisku po prostu rządził przypadek. Szybciej do warunków panujących na boisku zaadoptowała się drużyna Stalexu. Doświadczenie Jerzego Zakulskiego i Femiego Adenugi zaowocowały bramkami na które Sanitrans nie zdołał odpowiedzieć. Do przerwy 4:0 i mecz praktycznie rozstrzygnięty. Druga odsłona zaczęła się od mocnego uderzenia Stalowców i przeciwnik stracił ochotę do walki. Bezradny w bramce był Piotr Bonalski , który mimo wielu dobrych interwencji ,aż 13 razy wyciągał piłkę z siatki. Stalex póki co pierwszym liderem w lidze A.

BRAMKI:

Stalex: M. Turek x4 , F.Adenuga x3, J. Zakulski x3, A.Misiewicz , F. Żurawski x2

Sanitrans: B. Marciniak x2

STALWIT – J.S. Druk Team 6:2 ( 3:1)

STALWIT rozpoczął zmagania z Extraligą od mocnego uderzenia. Pojedynek z Drukarzami na pewno nie należał do najłatwiejszych, ale pokazał jak ogromnym potencjałem ludzkim dysponuje ekipa Adama Witkowskiego. Właśnie ten potencjał i szeroka kadra zdecydowały o wyniku dzisiejszego spotkania. J.S. Druk Team rozegrał bardzo dobre zawody, grał szybko , pomysłowo i twardo. Niestety dla nich w ekipie STALWITU swój dzień mieli strzelcy bramek: Maciej Kwiatkowski i Patryk Podolski , którzy w newralgicznych momentach meczu stawiali przysłowiową kropkę nad i ,  odbierając tym samym nadzieję na korzystny wynik Drukarzom. STALWIT  z taką grą jak dzisiaj może nieźle na mieszać w górnej części tabeli.

BRAMKI:

STALWIT : M.Kwiatkowski x2, P. Podolski x2, D. Niezbecki , P. Przybyliński

J.S.Druk Team : J. Nowicki , J. Cisoń

Daw-France – FLUGO 6:2 (3:1)

Francuzi odrobili lekcję z ubiegłego sezonu i pewnie pokonali FLUGO 6:2, chociaż początek spotkania wcale tego nie zapowiadał. Już w 7 minucie na strzał z ostrego konta zdecydował się Mateusz Trepkowski. Soczyście  uderzona  piłka wpadła idealnie po długim rogu bramki strzeżonej przez Mariusza Taterę. Taki obrót sprawy podziałał na ekipę Daw- France jak zimny prysznic. Sygnał do ataku dał Piotr Szurgot i Tomasz Pazderski. Pierwszy już po chwili dał wyrównanie , a popularny Pazder dorzucił kolejnego gola i asystę  , stając się w ten sposób najjaśniejszą postacią pierwszej połowy meczu. Druga odsłona , to już zimna kalkulacja Francuzów. FLUGO  zaatakowało odważniej chcąc odrobić straty i nadziewało się na kontrataki , które z zimną krwią wykorzystywali rywale. Daw- France zaczyna sezon od zwycięstwa i udowadnia, że nadal będzie groźne dla każdego w lidze.

BRAMKI:

Daw-France : K.Bilski x2, T. Pazderski, M.Grzelak, P.Szurgot, D.Frątczak

FLUGO : M. Trepkowski , M. Włodarczyk