Wybierz ligę

Aktualności

09 KWI 2018

Niespodziewana porażka Pecy!

SPXflow 11:5 Peca Galaktyczni

Pozornie łatwe spotkanie dla Pecy. SPX w tym sezonie okupuje środkowe miejsce w tabeli , Peca natomiast toczy walkę w samej czołówce stawki. Faworytem bez wątpienia była Peca, która ostatnio jest w dobrej formie. Jak jednak potoczyło się to spotkanie?

Drużyna Pecy w bardzo okrojonym składzie, na boisku stawili się tylko w 7 osób. Okazję do debiutu miał Jakub Hapka.  SPX również przybył na ten pojedynek w mało licznej kadrze, lecz z czasem na spotkanie dotarło coraz więcej zawodników. Strzelanie rozpoczęli zawodnicy SPX, już w 3 minucie piłkę po dobitce umieścił w siatce Krzysztof Łożyński. Niespełna parę chwil później, akcją indywidualną popisał się Patryk Wojciechowski. Pewnym strzałem z dystansu pokonał bramkarza rywali. Przy remisie 1:1 mecz stał się wyrównany, już w tamtym momencie widać było że nie będzie to łatwy pojedynek dla Pecy. W 15 minucie okazję na podwyższenie miał Wojtek Lewandowski.  Nie wykorzystuje on jednak rzutu karnego trafiając w poprzeczkę. W 19 minucie kolejny rzut karny, tym razem dla PECY. Do piłki podchodzi Patryk Wojciechowski i pewnym strzałem po ziemi kolejny raz umieszcza piłkę w siatce. Odpowiedź SPX znów jednak bardzo szybka. W 20 minucie bramkę dla swojej drużyny strzela Bartosz Stoppel,  po raz kolejny remis. Peca na trafienie odpowiedziała dwukrotnie. W 22 minucie świetny rajd Patryka Wojciechowskiego, który podaje piłkę do Macieja Jarzembowskiego. Ten z łatwością mija jednego rywali i strzela po długim słupku bramki. W 27 minucie po kolejnym kontrataku, silnym uderzeniem w okienko bramkę zdobył Jakub Hapka. Prowadzenie dwoma bramkami mogło dać trochę wytchnienia dla Pecy. Do przerwy wynik nie zmienił się.

Druga połowa rozpoczęła się dobrze dla Pecy.  W 32 minucie uderzeni po ziemi z dystansu przez Mateusza Gierlickiego, i mamy już prowadzenie 5:2 dla Pecy.  SPX znów jednak odpowiada momentalnie.  W 33 minucie dobrze wykonany rzut rożny na bramkę zamienił Radosław Janka. SPX po strzelonej bramce nabrał wiatru w żagle i dołożył kolejne dwa trafienia doprowadzając do remisu. W tamtym momencie przebieg spotkania zmienił się diametralnie. SPX zaczął dominować w tym spotkaniu, zdobywając kolejne gole zwiększali swoją przewagę nad przeciwnikiem. Peca była momentami bezsilna.  Mimo prób i starań nie byli w stanie nawiązać walki z przeciwnikiem. SPX w drugiej połowie zdobył aż 9 bramek dzięki czemu finalnie wygrali to spotkanie aż 11:5!

Zawodnikiem spotkania został nowy nabytek SPX – Bartosz Stoppel! Kolejny bardzo dobry występ w obronie tego zawodnika. Strzelił również 4 bramki bardzo przyczyniając się do końcowego rezultatu.

Podsumowując, pierwsza połowa to wyrównana walka obu drużyn. Dopiero w końcówce Peca wyszła na prowadzenie. Pierwszą część tego spotkania również zaczęli lepiej. Wszystko wskazywało że mecz potoczy się po ich myśli. Coś się jednak zacięło, i to SPX zaczął przejmować inicjatywę w tym spotkaniu. Brak paru podstawowych zawodników oraz kontuzja Patryka Wojciechowskiego w drugiej części meczu również nie pomogła. Z bramki na bramkę ich przewaga była coraz bardziej widoczna. Ostatecznie odnoszą niespodziewane zwycięstwo aż 11:5 ! Dzięki wygranej awansowali na 5 miejsce z 18 punktami na koncie. Peca natomiast zajmuję miejsce 5 z 24 punktami. Jak bardzo piłka nożna bywa zmienna? Przebieg tego spotkanie idealnie to obrazuje.

SPXflow: Bartosz Stoppel x3, Wojtek Lewandowski x2, Radosław Janka x2, Karol Ziemkiewicz, Krzysztof Łożyński

Peca Galaktyczni: Patryk Wojciechowski x2, Maciej Jarzembowski, Jakub Hapka, Mateusz Gierlicki

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto