Wybierz ligę

Aktualności

27 MAR 2018

Peca pokonuje Beds.pl!

Beds.pl 5:6 Peca Galaktyczni

 Niezwykle ważne spotkanie, obie drużyny uczestniczą w ścisłej walce o mistrzostwo ligi. Bedsi podchodzili do tego spotkania z pozycji lidera, natomiast Peca z trzeciego miejsca. Każda z ekip nafaszerowana znanymi nazwiskami . Mecz zapowiadał dużo emocji oraz najwyższy poziom jaki można zobaczyć w meczach szóstek piłkarskich. Jeden z dwóch hitów X kolejki ligi A. Jak potoczyło się to starcie?

Drużyny stawiły się w prawie kompletnych składach, skupienie oraz koncentracje przed meczem widać było w obu zespołach. Od samego początku można było zobaczyć jak bardzo zależy im na zwycięstwie . Początkowo to Beds.pl kontrolowało to spotkanie, swoje akcje opierali głównie na ataku pozycyjnym. Peca przeprowadziła parę groźnych kontrataków. Po jednej z szybkiej wymiany piłek Paweł Kaniewski uciekł obrońcom rywali, i w sytuacji sam na sam dał prowadzenie swojej drużynie. Mecz toczył się dalej, przeciwnicy zacięcie walczyli o każde piłki. Na kolejna bramkę nie musieliśmy długo czekać. Po dobrze rozegranym rzucie wolnym, silnym strzałem gola zdobył Rafał Werbski. Tempo spotkania nie zmniejszało się, drużyny cały przeprowadzały ataki na bramkę rywali. W 24 minucie sporo szczęścia po stronie Bedsów. Po strzale Michała Siemaszko bez krycia został Krzysztof Bucław, po dobitce na pustą bramkę umieścił piłkę w siatce. Więcej trafień w tej połowie nie zobaczyliśmy. Bedsi prowadzili 2:1.

W drugiej części spotkania Peca wzięła się ostro za odrabianie strat.  W 32 minucie po dobrze rozegranym rzucie wolnym  z najbliższej odległości bramkę strzela Piotr Szurgot. Niespełna 4 minuty później rajdem przez ponad połowę boiska popisał się ten sam zawodnik i znów umieścił piłkę w siatce. Peca wygrywała 3:2! Prowadzenie Pecy wprowadziło w szeregach Bedsów sporo nerwów. Od tego momentu mecz stał się jeszcze bardziej zacięty, zawodnicy obu ekip częściej faulowali. W 43 minucie po przechwycie piłki przez Pece, świetną akcję  indywidualną bramką wykończył Patryk Wojciechowski. Peca wyszła na dwubramkową przewagę. Odpowiedź Bedsów była jednak błyskawiczna, w tej samej minucie trafienie kontaktowe na koncie Łukasza Stasiaka. Emocje były coraz większe. Właśnie na taki przebieg meczu liczyliśmy. W 47 minucie tym razem szczęście po stronie Pecy. Po strzale Pawła Kaniewskiego, obrońcę rywali wyprzedził Krystian Łuczak, który później pewnie wykończył akcję. Peca znów miała dwubramkową przewagę. 48 minuta po wyrzucie z autu błąd w kryciu jednego z obrońców Bedsów wykorzystał Łukasz Piasecki, który z pierwszej piłki nie dał szans bramkarzowi rywalów. Peca prowadziła już 6:3 i wydawało się że jest już po meczu. Nic bardziej mylnego. Bedsi cały czas wierzyli w korzystny rezultat w tym spotkaniu i walczyli do końca. Znów natychmiastowa odpowiedź  na bramkę rywali jeszcze w tej samej minucie. Tym razem bramka na koncie Bartka Zwierzchowskiego. Końcówka spotkania to prawdzie oblężenia bramki Pecy. Bedsi postawili na rozwiązanie z cofniętym zawodnikiem zamiast bramkarza aby stworzyć przewagę liczebną na boisku. W 59 minucie Paweł Ruciński zmniejszył przewagę do zaledwie jednej bramki. Do końca meczu tylko minuta. Bedsi do samego końca starali się jeszcze wyrównać.  Peca  jednak wytrzymała oblężenie rywala, Dariusz Ignatowski odgwizdał koniec spotkania. Peca mogła cieszyć się z niezwykle cennych punktów, wygrali 6:5!

Ciężko wskazać i wyróżnić tylko jedną osobę, gdy wszyscy zawodnicy pokazali niezwykle wysoki poziom. Nam jednak najbardziej  podobał się występ Piotra Szurgota. Zdobył dwie bramki, które okazały się niezwykle ważne w tym spotkaniu. A pamiętajmy że jest on nominalnym obrońcom. Często podłączał się do akcji ofensywnych, nie zaniedbując przy tym zadań defensywnych.

Podsumowując na takie mecze właśnie czekamy, jeśli oznajmiamy iż spotkanie będzie hitem kolejki. W tym starciu było wszystko: walka, ładne akcje, bramki oraz emocje do samego końca . Dzięki zwycięstwie  Peca zmniejszyła swoją stratę do Bedsów oraz pokazała że naprawdę jest poważnym kandydatem do tytułu mistrza. Bedsi odnieśli pierwszą porażkę w tym sezonie. Czy zmieni to coś w ich założeniach oraz grze? Na pewno nie, patrząc jaką postawę zaprezentowali tego dnia  nawet przy trzy bramkowej stracie możemy być pewni że w kolejnych meczach zaprezentują się świetnie.

Beds.pl: Rafał Werbski, Krzysztof Bucław, Łukasz Stasiak, Bartosz Zwierzchowski, Paweł Ruciński

Peca Galaktyczni: Piotr Szurgot x2, Paweł Kaniewski, Patryk Wojciechowski, Krystian Łuczak, Łukasz Piasecki

 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto