Wybierz ligę

Aktualności

10 STY 2017

Gorzka porażka Mao Brakowao.

Mao Brakowao 3:8 Daw-France

 

Ważne spotkanie dla dwóch drużyn. By liczyć się w stawce o awans z grupy, Mao Brakowao planowało wygrać to spotkanie. Natomiast Francuzi, by spokojnie wyjść z pierwszego bądź drugiego miejsca, nie powinni go przegrać. Duży handicap dla Mao, ponieważ przeciwnik pojawia się na meczu bez zmian oraz bez swojego podstawowego bramkarza.  Jak w takim osłabieniu poradzili sobie zawodnicy Daw-France?

 

Od początku meczu widać było jaką taktykę przyjęli Francuzi. Pomiędzy słupkami stanął Adam Wiśniewski, a jego zadaniem było  rozgrywanie piłki jako ostatni zawodnik tworząc przewagę na boisku. Widzieliśmy takie rozegrania w meczu z voip24sklep.pl, które okazało się skutecznym rozwiązaniem. Już w pierwszych minutach Mateusz Widziński parę razy zdążył uratować skórę swoim kolegom, efektywnie powstrzymywał strzały swoich rywali. W trzeciej minucie, po drużynowej klepce, pewnym strzałem prowadzenie swojej drużynie zapewnił Dawid Frątczak.  Nie zwalniając tempa, kontynuowali ataki na bramkę przeciwnika. Po podobnej akcji, jak przy pierwszym trafieniu, kolejna bramka Dejwa. Bardzo ładna indywidualna akcja Patryka Kuczawy, który bez problemu minął swojego rywala oraz podwyższył prowadzenie. Mamy już 3:0 dla Daw-France. Do tej pory Mao nie zaprezentowało takiego poziomu, by móc odebrać im w tym meczu punkty. Kucziemu jedna bramka w spotkaniu nie wystarczała, potrzebował zaledwie pare chwil by wbić kolejne trafienie. Mao nie potrafiło znaleźć skutecznej metody na świetnie grających Francuzów.  Jakby mieli za mało problemów na boisku, z powodu kontuzji pleców plac gry opuścić musiał Eryk Swinton. Po dość kontrowersyjnym rzucie karnym bramkę dla Mao zdobywa Grzegorz Biront. Mieli też parę dogodnych, bramkowych sytuacji, lecz żaden strzał nie chciał znaleźć drogi do bramki. Gola „do szatni” strzela jeszcze Bartosz Stoppel, Mao jest kompletnie stłamszone oraz zdeklasowane po pierwszej połowie.

 

 

 

W drugiej części meczu Biali ożywili trochę swoją grę w ataku, stwarzali nieco więcej sytuacji strzeleckich. Cały czas jednak słupki pomiędzy którymi stał Wiśnia w tym meczu były dla nich zaczarowane , nawet stuprocentowe sytuacje nie wystarczyły by zdobyć upragnioną bramkę. Ósma minuta i rzut karny wykorzystuje Dawid Frątczak. W dwunastej minucie jakikolwiek kontakt bramkowy udaje się nawiązać dzięki Mikołajowi Laskowskiemu. Podrażniło to tylko Francuzów, gdyż parę minut później na listę strzelców znów wpisał się Patryk Kuczawa. Po minach oraz postawie na boisku wyglądali na bardzo oczekujących zakończenia tego nierównego spotkania. Niedokładne zagrania, błędy w kryciu oraz niewykorzystane 300% sytuacje...definitywnie to nie był ich dzień. Nie przerywając swojej dobrej passy Daw-France dalej w ataku, a po świetnym podaniu Wiśni czwarte trafienie na koncie Dawida Frątczaka. Praktycznie w ostatniej akcji meczu swoją bramkę strzela Jakub Szefka, zmniejszając nieco dużą przewagę rywali.

 

 

Pomimo braku podstawowego bramkarza oraz jakichkolwiek zmian zespół Francuzów kompletnie deklasuje swojego rywala, dając im solidną lekcję . Obrana przez nich taktyka z Wiśnią na bramce idealnie poskutkowała na swojego rywala. Mao Brakowao nie było w stanie znaleźć sposobu na grających „w przewadze” zawodników Daw-France. Przez błędy w kryciu oraz bardzo słabą skuteczność ponoszą gorzką porażkę. Ich szanse na wyjście z grupy znacznie zmalały, natomiast Francuzi zajmują pewną drugą lokatę, która daje im awans z fazy grupowej. W drużynie Daw-France kolejnym bardzo skutecznym meczem może popisać się Dawid Frątczak, który wbił swoim rywalom aż cztery bramki. Znajduje się on już na drugim miejscu w klasyfikacji strzelców! Świetny występ również w wykonaniu Patryka Kuczawy, dołożył on trzy trafienia dla swojej drużyny. Nie zapominamy oczywiście o Wiśni, na którym oparta była dzisiejsza taktyka i ze spokojem dyrygował akcjami swojego zespołu. Pomimo braku bramek miał duży wkład w zwycięstwo swojego zespołu. W Mao po raz kolejny wyśmienicie spisał się Mateusz Widziński. Przez cały mecz popisywał się świetnymi interwencjami dzięki którym wynik nie był jeszcze większy. Podsumowując - solidna lekcja od doświadczonej drużyny Daw-France dla nieskutecznej i popełniającej błędy drużynie Mao Brakowao. 

 

Mao Brakowao: Mikołaj Laskowski, Grzegorz Biront, Jakub Szefka


Daw-France: Dawid Frątczak x4, Patryk Kuczawski x3, Bartosz Stoppel

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto