Mecz o czwarte miejsce zapowiadał się ciekawie. Wiele w tym meczu zależało od liderów obu drużyn i nieszczęśliwie dla SPX zabrakło tego dnia Bartka Roszaka i Karola Szulca, którzy napędzali grę Fioletowych przez cały sezon. Kapa od początku sprawiała lepsze wrażenie i widać było brak obu zawodników w ekipie rywala, co prawda SPX robił co mógł jednak to Kapa, która szybko wyszła na prowadzenie miała okazję na kontrowanie rywala i ostatecznie wygrała aż 8:1 tym samym zajmując wysokie 4 miejsce w rozgrywkach.