Wybierz ligę

Aktualności

14 STY 2016

Grupa Prawna na remis z Daw-France!

Grupa Prawna Goldwin – Daw-France/Et-Bud 4:4 (0:1)

Bramki: Tomasz Cyrankiewicz, Arkadiusz Nowicki (35’, 43’) – Rafał Piętka (21’, 26’), Karol Bilski (34’, 42’).

Najbardziej wyrównane spotkanie z dotychczas rozegranych spotkań ligi pod balonem. Grupa Prawna, która do tej pory z łatwością radziła sobie z każdym przeciwnikiem w spotkaniu z Francuzami musiała drżeć choćby o remis do ostatniej minuty spotkania. W pierwszej połowie obejrzeliśmy naprawdę świetną i mądrą grę w wykonaniu Daw-France. Krycie zawodników drużyny przeciwnej 1x1 dawało efekt. Długie piłki wyrzucane przez bramkarza Grupy Prawnej były albo niecelne albo trafiały w ręce bramkarza Et-Budu. Krycie jeden na jeden zdawało egzamin, gdyż zawodnicy Arka Nowickiego były cały czas pod presją i stąd było wiele niedokładności. Po pierwszych 10 minutach wiadomo było, że w tym spotkaniu nie ujrzymy wyniku dwucyfrowego. Nie można jednak umniejszać klasy Grupy Prawnej, gdyż ta drużyna również na niewiele pozwalała swoim przeciwnikom. Przełamanie wyniku bezbramkowego dał rozgrywający bardzo dobrą partię w tym spotkaniu Rafał Piętka, który na 4 minuty przed końcem pierwszej połowy wyprowadził na prowadzenie swój zespół. Druga połowa była podobna do pierwszej. Grupa Prawna zaciekle walczyła o doprowadzenie do wyrównania, jednak to Daw-France za sprawą Rafała Piętki wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Później bramkę kontaktową zdobyła Grupa Prawna. Gra w drugiej części meczu otworzyła się z obu stron, pojawiło się wiele okazji bramkowych, nie wspominając już o niewykorzystanym karnym Grupy Prawnej. Wynik spotkania w pełni oddaje przebieg gry. Remis wydaje się być sprawiedliwym wynikiem.

redcoon.pl – El-Kajo 12:7 (7:3)

Bramki: Michał Kodranc (10’, 36’), Bartosz Nowak (11’), Piotr Śmigocki (18’, 41’, 44’), Maciej Beliński (19’, 34’, 37’), Piotr Bogusławski (19’), Arkadiusz Pawski (21’), Piotr Wawrzyniak (24’) – Damian Andruszczak (5’, 13’, 29’, 40’), Ireneusz Ciesielski (17’), Jarosław Jasiński (33’), Krzysztof Jankowski (44’).

Obie drużyny przed tym spotkaniem nie zgromadziły jeszcze na swoim koncie choćby punktu. Faworytem tego spotkania był zespół redcoon.pl, który występuje w Lidze A. Początek spotkania należał jednak do beniaminka rozgrywek Extraligi, El-Kajo. To oni wyszli pierwsi na prowadzenie w tym spotkaniu. Podopieczni Arka Pawskiego szybko doprowadzili do remisu i wyszli na prowadzenie. Po 15 minutach spotkania na tablicy wyników widniał rezultat 2:2. Chwilę później El-Kajo zdołało jeszcze raz objąć prowadzenie, jednak było to ostatnie prowadzenie tej drużyny w tym meczu. Końcówka pierwszej części gry należała do „papryczek”. W ciągu 7 minut zdołali oni zdobyć 5 bramek i zakończyli pierwszą połowę wynikiem 7:3. Druga połowa spotkania to kontrola przebiegu gry ze strony gospodarzy. W drużynie El-Kajo trzeba pochwalić skuteczność Damiana Andryszczaka, który wpisał się na listę strzelców 4 razy. Jest on najlepszym strzelcem swojej drużyny z 13 bramkami na swoim koncie. Zespół, w którym występuje musi szukać swoich pierwszych punktów w kolejnych spotkaniach.

Kasa Stefczyka – Beds.pl 5:20 (3:8)

Bramki: Radosław Janka (1’), Adrian Ceberek (12’, 24’), Dariusz Dąbrowski (41’, 48’) – Tomasz Bilecki (2’, 32’), Łukasz Gutowski (3’), Bartłomiej Świątek (7’, 15’, 42’, 44’, 46’), Łukasz Stasiak (8’, 42’, 44’), Marek Lum (18’, 28’, 47’), Bartosz Zwierzchowski (21’), Jakub Tykwiński (25’, 39’, 48’), Rafał Werbski (45’).

Wydawać by się mogło, że to spotkanie będzie równie wyrównane jak spotkanie pomiędzy Grupą Prawną Goldwin a Daw-France/Et-Bud. Mogłoby tak być gdyby nie fakt, że Kasa zjawiła się na to spotkanie w bardzo mocno okrojonym składzie. Tylko jeden zawodnik na zmianę to zdecydowanie za mało aby poradzić sobie z Beds.pl. Zaraz po pierwszym gwizdku bramkę dla Kasy zdobył Radosław Janka. Był to najszybciej zdobyty gol w lidze pod balonem. Miłe złego początki można by powiedzieć. Chwilę po wyjściu na prowadzenie do głosu doszła drużyna Łukasza Stasiaka i po kilku minutach wyszła na prowadzenie. Tego prowadzenia nie oddała już do końca spotkania. Podsumowując krótko, zawodnicy Beds.pl podreperowali swój dorobek bramkowy. Kasa Stefczyka kolejnych punktów musi szukać w następnych spotkaniach. Trzeba jednak pochwalić ich postawę, ponieważ do końca spotkania walczyli o zdobycie jak największej ilości bramek. Beds.pl pozostaje jedyną drużyną, która zwyciężyła we wszystkich dotychczas rozegranych kolejkach.  

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto