Wieczorne spotkania na ulicy Węgierskiej przyniosły sporo emocji. Swoje pojedynki odbyły dwie drużyny SPX i lider Ligi A Beds.pl. Dla kogo niedziela okazała się szczęśliwym dniem na inaugurację rundy?
SPX FT Poland Sp.Z O.O. – GENERALI 2:6(1:2)
Pojedynek obu ekip miał już na początku rundy wiosennej wielkie znaczenie. Liga B ma to do siebie ,że czołówka tabeli raczej nie traci punktów z przypadku , a w niedzielny wieczór stanęły naprzeciwko siebie ekipy kolejno z miejsc 3 i 4. Smaczku dodawał fakt, że po przeciwnych stronach grali „na siebie” bracia Koreccy-Włodek i Andrzej. Pierwsza połowa meczu bardzo wyrównana. Po płaskim strzale Marcina Gruszczyńskiego z ponad 20 metrów piłka odbiła się jeszcze od obrońców i SPX wyszedł na prowadzenie, niestety tuż przed przerwą stracił dwie bramki. W drugiej połowie defensywa SPXa rozleciała się w strzępy. Kłótnie podopiecznych „Gruchy” i kompletny chaos w tyłach bezlitośnie wykorzystali zawodnicy Generali. Motorem napędowym „Bordowych” był strzelec dwóch goli Kamil Żylski, który dołożył jeszcze do statystyk dwie asysty. Włodek Korecki ustrzelił hat-trick , ale przy lepszej skuteczności spokojnie mógł dorzucić jeszcze z dwa gole. Generali pewnie wygrywa z SPX 6:2 i zrównuje się z rywalem punktami w ligowej tabeli.
Bramki:
SPX FT Poland Sp. Z O.O.:A.Chodkiewicz,M.Gruszczyński+ (sam),
Generali: W.Korecki x3, K.Żylski x2,
J.S.Druk Team – SPX FT-MDD Bydgoszcz 2:14(1:5)
To miał być łatwy start na wiosnę dla MDD .Przeciwnk- J.S.Druk Team do potentatów ligi nie należy i nikt nie liczył na niespodziankę w tym spotkaniu. Niedzielny wieczór podopieczni Jarka Nowickiego z pewnością zapamiętają na długo. Przez całe spotkanie Drukarze nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce Huberta Zacharjasza, a sami stracili aż 14 goli. Katem J.S.Druk okazał się Mikołaj Laskowski. Popularny „Franz” strzelił 8 bramek , a kilka z nich z wielką łatwością. Widać ,ze napastnik MDD już na początku sezonu jest w dobrej dyspozycji i może być bardzo ważną postacią w układance Gruchy.
Ciekawostką w tym spotkaniu było użycie przez bramkarza MDD podczas całego spotkania kamery GoPro. Materiały nagrane przez Hubiego wykorzystane zostaną w skrócie meczu w kanale TV-Zapraszamy do śledzenia !
Bramki:
J.S.Druk Team: M. Sokoliński x2,P.Kubiak(sam),
SPX FT-MDD Bydgoszcz: M. Laskowski x8,D.Szafraniec x2,B.Turski x2, R. Wierzbicki,
FIT-MAX – Beds.pl 7:4(5:0)
Lider kontra rządna sukcesu młodzież z Fit-Maxu. Tak był zapowiadany ten pojedynek w przedmeczowych artykułach. Ci którzy wybrali się na ten mecz z pewnością nie żałowali. Początek spotkania bardzo wyrównany. Bedsi grali spokojnie i rozważnie piłką , Fit-Max czekał na swoje szanse z kontrataku. Pierwsza bramka padła w 7 minucie. Na strzał z prawie połowy boiska zdecydował się Dawid Wiśniewski, piłka po błędzie bramkarza Beds.pl wpadła do siatki. To była przełomowa sytuacja meczu. FIT-MAX zwietrzył swoją szansę na korzystny rezultat i ruszył do ataku. Pressing na całym boisku, szybki kontratak i twarda gra kompletnie zaskoczyły lidera. Bedsi przegrali pierwszą połowę aż 5:0 i momentami wyglądali na zespół , który nie wyszedł jeszcze z sali gimnastycznej. Drugie 25 minut było już bardziej wyrównane. Łukasz Stasiak swoimi bramkami dał nadzieję ekipie Beds.pl , ale zabrakło czasu na odrobienie strat. Fit-Max sprawił miłą niespodziankę na inaugurację i dał sygnał czołówce ,że trzeba się z nim liczyć. Marcin Gęsikowski może być dumny ze swoich zawodników.
Bramki:
FIT-MAX: Maciej Smerliński x2,D.Wiśniewski x2,A.Brzeziński x2,Mateusz Smerliński ,
Beds.pl : Ł.Stasiak x2,P.Ruciński,B.Zwierzchowski(k)
