MAO BRAKOWAO F.C. 5-6 Cegielnia FIT&GYM
Dla Mao bardzo ważne spotkanie, dzięki zwycięstwu mogli wskoczyć na drugie miejsce w lidze B! Przy zwycięstwie Cegielni, mieli szansę na nawiązanie walki z resztą stawki. Jak potoczyło się to spotkanie ?
Zawodnicy Mao Brakowao stawili się na to spotkanie zaledwie w 6 osób, dodatkowo jeden z graczy z pola z lekką kontuzją. Przy tym stanie kadrowym nie zapowiadało to spektakularnej walki z ich strony. Cegielnia również w mało licznej obsadzie, lecz z dwoma zmianami w zanadrzu. Już w drugiej minucie fatalny błąd jednego z obrońców wykorzystał niezawodny Nikodem Szarata! Mimo szybko straconego stanu remisowego, Mao starało się jeszcze powalczyć. Udało im się skonstruować parę dogodnych sytuacji, lecz albo bramkarz wychodził z nich obronną ręką lub rywali ratował słupek. Cegielnia również stworzyła parę groźnych sytuacji, ale piłka nie chciała znaleźć drogi do siatki. W 8 minucie kolejna stracona bramka przez Mao, samobójcze trafienie Sebastiana Gmocha. Na dokładkę w 12 minucie po kontrataku, następne trafienie dla Cegielni. Tym razem Patryk Żubka! Mieliśmy już 3:0 i wszystko wskazywało na wysokie zwycięstwo Cegielni w tym spotkaniu. O dziwo, Mao utrzymało wynik do końca pierwszej części spotkania.
Początek drugiej połowy zaskoczył wszystkich, chyba najbardziej zawodników Cegielni. Kontuzjowany Rafał Burda zastąpił na bramce Radka Brzezińskiego, by ten mógł wykorzystać swoje atuty fizyczne w polu. W 31 minucie strzał z dystansu Patryka Zimnego i przewaga Cegielni została lekko zmniejszona. Szybkie trafienie dobrze podziałało na zawodników Mao, gdyż w 32 minucie kolejna bramka na koncie tego zawodnika. Mocne wbicie piłki w pole karne, żaden z zawodników nie dotyka piłki, która zmyliła bramkarza. Przy takim wyniku zawodnicy Mao szybko wzięli się w garść i w 33 minucie zdobyli wyrównującego gola! Błąd w kryciu obrońców Cegielni i do pustej bramki piłkę skierował Patryk Jasiński! Cegielnia ewidentnie nie takiego rozpoczęcia meczu się spodziewała. Szybko stracone bramki wprowadziły spore zamieszanie w ich dotychczasowej dobrej grze. Rozochocone Mao nie przestało strzelać! W 35 minucie świetne zachowanie Radka Brzezińskiego, który wyprzedza swojego rywala oraz silnym strzałem pokonuje bramkarza Cegielni. 5 minut wystarczyło by wyszli na prowadzenie i z wyniku 0:3 udało im się osiągnąć 4:3! Prowadzenie Mao utrzymywało się na tyle długo, że mogło się wydawać że to oni wygrają to spotkanie. Wraz z przebiegiem meczu zaczęło brakować jednak sił oraz zawodników na zmianę . W 47 minucie kompletnie bez krycia został Kuba Wąsik, który strzałem z pierwszej piłki doprowadza do remisu w tym spotkaniu. 54 minuta meczu, kolejny prosty błąd obrońców Mao bezlitośnie wykorzystał Nikodem Szarata dając prowadzenie swojej drużynie. Mao zniechęcone oraz zmęczone kontynuowało spotkanie. W 57 minucie w dość szczęśliwych okolicznościach piłkę z najbliższej możliwej odległości umieścił Sebastian Gmoch. Zawodnicy Mao nie mogli jednak nacieszyć się długo tym remisem. W samej końcówce spotkania remis odbiera im Mateusz Krawczyk! Obrona nie potrafiła „wybić w krzaki” piłki co wykorzystał Krawiec, z łatwością strzelając zwycięską bramkę. Mecz zakończył się wynikem 6:5 dla Cegielnia Fit&Gym!
Ciężko wskazać tu zawodnika spotkania gdyż parę osób wyróżniało się tego dnia. Postawimy jednak na bramkarza Cegielni, dzięki któremu Mao nie powiększyło swojej przewagi w dogodnej dla nich chwili. Tym samym swoimi dobrymi interwencjami mocno przyczynił się do zwycięstwa swojej ekipy! Brawo Michał Nowak!
Podsumowując Cegielnia wypuściła wysokie prowadzenie z rąk, doprowadzając nawet do wyniku dającego wygraną Mao. W ich szeregach jednak ewidentnie zabrakło sił w końcówce spotkania. Fatalne błędy w obronie oraz bezsensowne długie piłki również nie pomogły. Cegielnie wykorzystała nadarzające się okazję dzięki czemu finalnie wygrali to spotkanie! Sytuacja w lidze B jest bardzo ciekawa, gdyż tylko SPX FLOW uciekł rywalom na bezpieczną odległość punktową. Reszta drużyn czyli pozostałe 6 drużyn dzieli różnica tylko 4 punktów. Co da nam kolejne emocjonujące starcia. Każda ekipa ma szansę na podium!
MAO BRAKOWAO F.C. : Patryk Zimny x2, Radosław Brzeziński, Sebastian Gmoch, Patryk Jasiński
Cegielnia Fit&Gym: Nikodem Szarata x2, Jakub Wąsik, Patryk Żubka, Mateusz Krawiec, Sebastian Gmoch (s)
